Życie przedsiębiorcy – to mieszanka stresu, lęku i euforii. I to właściwie to właśnie umiejętność bycia w takim stanie odróżnia przedsiębiorcę od reszty ludzi.
Prowadząc taki tryb życia, właściciel firmy jest trochę jak superbohater – wiecznie w walce lub w oczekiwaniu na nią.
Po to się urodził, aby walczyć, spełniać marzenia i zarabiać na swojej pasji. Są oczywiście i tacy, którzy mieli wybór, pomysł i dostosowali się do życia w takim trybie – wszyscy pozostali to ich klienci, matki, żony i ko…ntrahenci :)
Wracając do tych, którzy się dostosowali – brutalna prawda jest taka, że wielu z nich nie powinno nawet nigdy wpaść na pomysł, aby próbować. Jak wielu z nich nie ma tych cech:
Oto trzy rzeczy, o których każdy bohater – Przedsiębiorca czy właściciel firmy powinien pamiętać.
Panika rozwiązuje problemy podobnie jak alkohol – Wcale
W codziennej pracy będziesz mieć wiele dni (lub już masz), kiedy adrenalina skacze gwałtownie, a wtedy organizm próbuje przejąć kontrolę lub wpada w stan „depresji” i zamiast próbować działać – myślisz tylko o problemie i stoisz w miejscu.
W takich sytuacjach postaraj się sam uspokoić – każdy ma na to swój sposób, wyrównaj oddech i zapomnij o wszystkich innych rzeczach.
Następnie powoli przeanalizuj go dokładnie i spróbuj ustalić przyczyny oraz możliwe sposoby rozwiązania sytuacji – wraz z ewentualnymi konsekwencjami.
Nie zapomni, aby pomyśleć o osobach, które mogą Ci pomóc rozwiązać ten problem – w końcu przez lata pracy z pewnością spotkałeś i masz w telefonie dziesiątki kontaktów, które mogły mieć podobny problem lub są specjalistami od ich rozwiązywania.
Uwierz w ducha lub weź telefon
Wierzysz w cuda? Że nagle w najgorszym miesiącu roku wpadnie Ci tyle klientów, że będziesz narzekać na ich nadmiar, albo chociaż na tyle, aby jakoś przeżyć?
No ja niekoniecznie.
Nic się nie stanie samo – po pewnym momencie owszem, może się zdarzać sytuacja, że klienci będą „wpadać” sami (szczególnie z pomocą Automatyzacji Marketingu), ale na pewno jest to wynikiem tego co zrobiłeś wcześniej – małe zadania, powtarzane co dnia.
Ja dla przykładu codziennie przygotowuje sobie listę tematów lub chociaż 3 pomysły na wpisy – Nie zawsze są one składne, ale czasem to słowa klucze. Dzięki temu, że potem systematycznie zmieniam te spontaniczne myśli we wpisy – zwiększam ruch na tym blogu, a im większy ruch i ilość tekstów – tym więcej mam zapytań i próśb o konsultacje, zysk z poleceń produktów – prosta kalkulacja.
To podobnie jak w sporcie – Twoja forma nie zależy od 3h treningu od czasu do czasu, ale od 30 minut każdego dnia. Ostrzegam: Nie odrszu i nie u każdego będzie odczuwalna jakakolwiek satysfakcja czy efekty, jednak w skali całego roku, jeżeli dyscyplina Ciebie nie zawiedzie podobasz setki kilometrów, zamiast kilku raz w roku – wystarczy nie odpuszczać i być zdyscyplinowanym.
Nie odkładaj i nie pozwól, aby coś położyło Ciebie
Niestety jak w życiu prywatnym, tak i „służbowym” będziesz musiał podejmować trudne decyzje, które w jakiejś perspektywie będą miały konsekwencje, których za wszelką cenę będziesz chciał uniknąć.
Może to być w zasadzie wszystko np. Zawieszenie firmy, zwolnienie pracownika lub pozbycie się problematycznego klienta.
Mamy tendencje to odkładania takich decyzji do ostatniej chwili… podobnie jak z dentystą – wiele osób chodzi do niego kiedy już nic innego nie pomaga, a nie widzi, że na leki i inne cudowne specyfiki wydali więcej niż godzinną wizytę, dająca prawie natychmiastową ulgę (pozdrowienia dla SkyMed Wrocław).
Może to trochę przesadzone, że porównuje przedsiębiorcę do Bohatera, ale pomyśl o tym w ten sposób, kiedy tylko będziesz miał do podjęcia jakaś trudną decyzję – i tutaj Ci pomogę :)
Rozbij żarówkę, weź niewielki ok. 3×3 cm kawałek szkła i zjedz
Zapewne pomyślisz, że to nie możliwe, i że zrobisz sobie krzywdę… jeżeli weźmiesz jabłko, które zadziała na szkło jak guma do żucia i oczywiście wiesz jak to zrobić – to możesz zjeść to szkło bez żadnych konsekwencji zdrowotnych – nagle nie możliwe, staje się możliwe odnajdując odpowiedni sposób :)
Jeden komentarz dla "Jak być przedsiębiorcą XXIw? Kim jest przedsiębiorca?"
Janusz Kamiński
Dobre porady. Ja często rano (po drodze do pracy) robię notatki dla wpisu. A wieczorem piszę tematy. :)