Ta technika sprawdza się najlepiej w restauracjach i kawiarniach, ale przy odrobinie kreatywności można ją wykorzystać w innych typach działalności – szczególnie tych zlokalizowanych w galeriach handlowych lub np. na rynku/centrum miasta.
Owczy Pęd w marketingu
Aby nie zgłębiać się w szczegóły – zasada działania jest prosta.
Załóżmy, że masz kawiarnię i albo generujesz sobie duże kolejki np. Jak ostatnio So! Coffee oferującą darmową kawę, w dowolnym rozmiarze w aplikacji Goodie, albo weźmiesz 200 studentów, którzy przez jakiś czas będą z Twoim kubkiem lub torbą chodziły po okolicy.
Na jedną, dwie czy trzy osoby mające kubek lub rzucającą się w oczy torbę nikt nie zwróci uwagi, ale na wielką kolejkę i mnóstwo osób z Twoim kubkiem (pewnie z kawą) już tak :)
Bardzo dobrze to było widać we Wrocławiu, kiedy pączkarnie otwierały się jedna za drugą, a kolejki przez całe wakacje przyciągały… kolejne osoby do kolejki – osoby, które poprostu sobie przechodziły :)
Jeden z moich klientów otworzył restaurację niedaleko rynku i przez pierwszy tydzień pozowaliśmy tłumy oraz zajęty kalendarz na cały pierwszy tydzień… efekt był bardziej niż zdumiewający, a my mieliśmy dodatkowy tydzień na zamknięcie pewnych tematów.