Bardzo często robie różnorakie notatki i większość z nich to szybkie zdjęcie + tekst na zdjęciu.
Niestety w codziennej pracy często jest tak, że potem w galerii, kopiach zapasowych czy zdjęciach Google (za które teraz płacimy) mam masę tego typu zdjęć i trzeba je usuwać z telefonu, kopii czy usługi fotograficznej Google, aby nie zaśmiecały pamięci.
Nie robię tego na bieżąco, a raczej w ramach cyklicznych porządków na dyskach, mimo to zajmuje to masę czasu na uważną selekcje, aby niechcący nic ważnego nie skasować i dokładnie pozbyć się takich „tymczasowych” notatek.
Ostatnio jednak odkryłem jak w łatwy sposób można robić takie zdjęcia i przechowywać je, w zasadzie bez żadnej dodatkowej aplikacji ponad te, które mamy już w użytku. Ostatnimi czasy to mój ulubiony lifehack.
I tak wiem są aplikacje do notatek, ale z wielu powodów nie są one użyteczne np. Notatki Samsung w telefonie, ale nie dają on dostępu np. z dowolnego komputera, a do notatek od Google (Google keep) ciężko mi się przekonać, chociażby dlatego, że o ile to możliwe minimalizuje ilośc danych jakimi. karmię giganta Mountain View… i jest to dodatkowa aplikacja w telefonie.
Rozpocznij czat sam ze sobą
W aplikacji Facebook Messenger możemy pisać „samemu ze sobą”, możemy też robić zdjęcia, które będą widoczne w tej konwersacji, ale nie będą się bez naszego intencjonalnego kliknięcia zapisywać w galerii. Dodatkowo mamy pod ręką wszystkie zrobione w ten sposób „notatki” czy to poprzez aplikację, stronę Facebook czy messenger.com na dowolnym urządzeniu i w dowolnym miejscu.
Wystarczy, że w wyszukiwarce osób do czasu znajdziesz swój profil (po nicku lub pełnej nazwie) i możesz zaczynać :)