Na YouTube „Donejty” (and. Donate) oraz wspieranie comiesięczną opłatą to znane i cenione funkcje, które pozwalają lepiej i skuteczniej monetyzować kanał na YouTube. To też dochodowe dla samej platformy, gdyż zakładając, że twórca korzysta z wbudowanych, a nie zewnętrznych rozwiązań (takich jak Patronite, czy Tipli) pobierana jest prowizja sięgająca 55% wpłaconych kwot.
Na Facebooku monetyzacja filmów to funkcja w jakimś stopniu nadal eksperymentalna i dostępna dla wąskiego grona twórców. W Polsce wprowadzono właśnie możliwości wspierania oraz wysłania „Gwiazdek”, czyli odpowiednika dotacji od oglądających, a to oznacza, że niedługo (w końcu) będzie jakaś realna konkurencja i alternatywa dla YouTube.
Jak widać za zakup i przesłanie 50 gwiazdek (4,69zł), twórca otrzymuje po 0.03-0.04zł za każdą gwiazdkę tj. 1.50zł-2zł co oznacza podobne wpływy jak w przypadku korzystania z mechanizmów YouTube. Nie zapominamy też, że od wypłaconych kwot należy odprowadzić podatek co w przybliżeniu dla polskiego twórcy przekłada się na ok 0.90 – 1.40 zł „czystego dochodu”.
Szykuje się kolejne cięcie zasięgów
Znając Facebooka algorytm Edge Rank będzie teraz nie tylko promował kanały z włączoną monetyzacją (podobnie jak YT), ale też te, które najczęściej skłonią użytkownika do zakupu (nie wydawania) gwiazdek oraz z dużą ilością wspierających. Widać to np. po zakładce Facebook Watch już teraz – co drugi proponowany film ma włączoną opcje monetyzacji gwiazdkami lub wspieraniem i co ciekawe wielu twórców widzę w tej zakładce pierwszy raz.