Maseczki jakie są każdy widzi, nawet Apple wypuści swoje i niezależnie czy będą za 49$ czy 499$ z pewnością sprzedadzą się świetnie, ale co powiecie na AntyMaseczkę?
Bo zwykła maseczka ma wiele wad, które trafnie wymienia sprzedawca niecodziennego produktu – ciężko zrozumieć kogoś w rozmowie, niektórzy mają problemy z oddychaniem, a przyłbica właściwie nie chroni przed niczym… podobnie jak zwykle maseczki w 99% przypadków używane niezgodnie z instrukcją.
Ciężko się z tym nie zgodzić i tak oto powstał projekt AntyMaseczki – takiej z dziurkami, która rozwiązuje powyższe problemy i podobno jest „AntyMandatowa”. W zasadzie wiele osób nosi maseczki nie po to, aby zabezpieczyć się przed wirusem, a po to by nie dostać mandatu. Jest potrzeba jest i produkt… polski produkt.
A dlaczego o tym piszę? Bo jakby się uprzeć to biorąc pod uwagę sposoby i miejsca promocji tego ogłoszenia oraz sam produkt idealnie wpasowują się w Marketing Czasu Rzeczywistego.
Ogłoszenie na OLX, gdzie za jedyne 51zł nabędziemy 5 sztuk (wielorazowych) wraz z przesyłką znajduje się tutaj (ogłoszenie nie jest już dostępne).