Lekcja prosto z ministerstwa Administracji i Cyfryzacji.
Reklamując produkt powinien on być dostępny… cały dzień oglądałem reklamy o podpisie elektronicznym, czy jak kto woli – Profilu zaufanym. W końcu 2 minuty po 20 postanowiłem wejść i zarejestrować się – efekt jest taki jak na zdjęciu… przerwa techniczna.
Pewnie teraz już nie wrócę, bo zapomnę lub po prostu zrażę się do systemu.
Jeżeli podobna sytuacja spotkałaby mnie w sklepie internetowym to pewnie bym wyszedł i nigdy więcej nie wrócił.