Są programy bez których nie wyobrażam sobie pracy. Nie zawsze są to narzędzia czysto marketingowe lub przeznaczone dla programistów, ale można je bardzo dobrze wykorzystać w bieżącej pracy. Ten wpis możesz traktować jako moją recenzję o tym programie i przydatną wskazówkę :)
AirLiveDrive — Program dodaje Twoje usługi chmurowe jako „normalne” dyski, ułatwia na nich pracę oraz oszczędza czas. Dostępny jest również w wersji bezpłatnej oraz wspiera (narazie) tylko system operacyjny Windows.
Obsługuje większość znanych usług dyskowych w tym Google Drive, Dropbox, Mega i OneDrive, ale również SSH czy WebDav co sprawia, że nie potrzebujesz już wielu aplikacji do różnych usług, a konieczność ściągania całej ich zawartości również znika.
Aplikacja jest prosta w obsłudze i w zasadzie nie wymaga opisywania: wybierasz usługę, logujesz się i gotowe.
Pliki możesz z dysków przeciągnąć na pulpit (czy gdziekolwiek), a po ich pobraniu zrobić z nimi stosowny użytek. Wiele typów plików działa bez konieczności ich ściągania do lokalnego katalogu np. Obrazy, pliki pdf, html czy dokumenty.
Jedyną niedogodnością, na którą trafiłem to brak wsparcia do otwierania w ten sposób plików Photoshopa oraz plików typu „Dokument Google”.
Oczywiście plikami można też zarządzać wewnątrz tych folderów np. przenosić je między folderami w usłudze.
Osobiście najbardziej cenię te usługę za dostęp do plików na SSH (dHosting działa bez zarzutu) oraz WebDav – to drugie daje mi dostęp do zasobów na serwerach Oktavawe oraz mojej prywatnej chmurze uruchomionej na OwnCloud.
Jak znalazłem ten program i jak go wykorzystuję w pracy?
Program znalazłem przypadkiem, pracownik z Agencji dla której pracuje nad projektami od czasu do czasu miał właśnie taki widok okna „Mój komputer” i to mnie zainteresowało, a potem zachwyciło podczas testów.
Wykorzystuje to narzędzie dość często – po pierwsze zmniejsza zużycie energii w laptopie (szczególnie na baterii) przez brak konieczności posiadania uruchomionych 5 programów chmurowych, po drugie klienci często wysyłają pliki i dokumenty właśnie z użyciem np. dysku Google, a przy większej ilości plików zaznaczanie i ściąganie ich trwa wieki :)
Podejrzewam, że nie ma na moim blogu osoby, której nie wkurzył nigdy denerwujący, ciągnący się w nieskończoność komunikat „kompresuję” w Dysku Google, a potem to długie rozpakowywanie pliku.
Niewielki program z tak wielkimi możliwościami – Jak już wspominałem – nie wyobrażam sobie bez niego pracy. Dla mnie to absolutny „Must Have” na każdym komputerze.
Ile kosztuje AirLiveDrive?
Wersja darmowa dostępna tutaj pozwala na dodanie jednego dysku i nie można ustawić hasła przy uruchomieniu.
Wersja PRO zawiera wszystkie wymienione wyżej opcje i kosztuje śmieszne pieniądze – ok 82zł za dożywotnią licencję lub 63zł roczną.
Pełne porównanie widać na zdjęciu poniżej:
Licencja przypisywana jest do komputera, a więc na każdy komputer należy mieć osobny klucz. Można skorzystać z rabatów za większą ilość licencji.